Ekstrakcja i co dalej

Usunięcie zęba to częsta i niestety bardzo bolesna decyzja, którą podejmuje dentysta, gdy nie ma możliwości uratowania chorego zęba. Często przez nasze zaniedbanie, choroby jamy ustnej i dziąseł, nieleczoną próchnicę dowiadujemy się, że jest już ze późno na leczenie i ekstrakcja to jedyne rozwiązanie. Oczywiście zupełnie inaczej sprawa wygląda, gdy usuwamy zęby na potrzeby korekcji wady zgryzu, wtedy pusta przestrzeń zapełni się z czasem, gdy aparat ortodontyczny zadba o prawidłowe ustawienie szczęki. Jeśli jednak mamy do czynienia z zepsutym zębem pozostaje pytaniem, jak zapełnić puste miejsce w jamie ustnej?

Utrata zęba to nie tylko bardzo poważny mankament, jeśli chodzi o nasz wygląd zewnętrzny. Cierpi na tym również zdrowie, chociażby skrzywiony zgryz może wpływać na kondycję naszego organizmu powodując dolegliwe bóle głowy. Już nie wspominając ostatnich odkryć naukowych głoszących, że ludzie bezzębni żyją krócej! Dlatego warto pomyśleć o wstawieniu implantów, czyli sztucznych korzeni na których odbudowuje się ząb. Można go umieścić w jamie ustnej od razu lub poczekać kilka miesięcy, nie można jednak zwlekać za bardzo, ponieważ może dojść do zaniku kości, co znacznie utrudnia, a czasami wręcz uniemożliwia cały zabieg. Kolejne rozwiązanie to most – czyli proteza zbudowana z kilku złączonych ze sobą koron, Jest bardzo skuteczna, gdy chodzi na przykład o braki pojedynczych zębów. Proteza zębowa to natomiast rozwiązanie ruchome, zwykle stosuje się ją już przy większych brakach kilku zębów lub nawet w przypadku całej szczęki.